Kategorie
Szkocka whisky

Szkocka whisky – najpopularniejsze destylarnie

Szkocja jest to piękny kraj, który słynie z surowych gór, zapierających dech w piersiach widoków oraz nietypowej przyrody. Słynie również z jedynej w swoim rodzaju whisky. Gdzie znajdują się najlepsze destylarnie?

Regiony produkcji whisky

Wszyscy wiedzą, że Szkocja to kraj, który nazywany jest rajem dla smakoszy whisky. To jedyny oryginalny producent tego trunku, a na terenie Szkocji działa wiele destylarni, tworzących własne, niepowtarzalne kompozycje. Na samej wyspie Islay działa aż 8 destylarni, gdzie produkuje się whisky, a całą Szkocję można podzielić na 6 regionów produkcji,które mają wpływ na to, jak powstaje szkocka whisky i jaki jest jej ostateczny aromat i smak. Skład pozostaje niezmienny, jednak ze względu na różnice w usytuowaniu, każda destylarnia produkuje trunek o indywidualnym charakterze.

  • Lowlands – jest to południowy nizinny region obfitujący w zboża idealne do wykorzystania podczas produkcji whisky. Trunek charakteryzuje się łagodnym smakiem, jasną barwą i kwiatowym aromatem z trawiasto-zbożową nutą. Znajdują się tam trzy najważniejsze destylarnie: Auchentoshan Dalmuir, Bladnoch, Glenkinchie.
  • Speyside – dorzecze rzeki Spey. Dzięki niezwykłej żyzności i bujności zbóż, które nadają alkoholowi słodkiego smaku, destylaty z tego regionu należą do najszlachetniejszych. To region obfitujący w destylarnie i nie sposób byłoby wymienić ich wszystkich. Do tych najważniejszych należą: Aberlour, Glenfarclas, Glenfiddich, The Macallan. To z tego regionu pochodzi najlepiej sprzedająca się na świecie Single Malt Whisky: The Glenlivet i Glenfiddich.
  • Campbeltown – zlokalizowany na półwyspie Kintyre jest niewielkim rejonem, w którym działają zaledwie dwie destylarnie. Whisky z Campbeltown charakteryzuje się złożonym aromatem z nutą torfu, jodu i soli morskiej. Destylarnie: Glen Scotia i Springbank.
  • Islay – jest to region urodzajny w torf, a alkohol z położonych tam destylarni charakteryzuje się bardzo złożonym aromatem, dlatego whisky posiada specyficzny smak. Na wyspie znajdują się destylarnie Ardbeg, Bowmore, Laphroaig.
  • Highlands – jeet to jeden z największych regionów, gdzie powstaje szkocka. Dzieli się na aż 3 podregiony, które również mają swoje odmiany różniące się niewielkimi akcentami. Znajduje się tam też największa liczba destylarni w całej Szkocji. Te najważniejsze to: Aberfeldy, Dalmore, Glengoyne, Tomatin.
  • Wyspy – whisky z wysp ma wyraźny wpływ morskiego klimatu wyczuwalne akcenty torfu i pieprzu. Do destylarni na wyspach należą: Abhainn Dearg, Arran, Isle of Jura, Highland Park, Scapa, Talisker, Tobermory.

Nazwy destylarni, wymowa 

Destylarnie najczęściej nazywane były od miejscowości, w których się znajdują, lub innych punktów geograficznych w najbliższej okolicy, szczególnie jeśli dana nazwa już została nadana którejś gorzelni, albo jest zastrzeżona z jakichś powodów. Po raz pierwszy odwiedzając Szkocję możemy się zdziwić tym, że praktycznie na każdym z drogowskazów lub rozkładach jazdy autobusów są nazwy whisky. I tak, Aberlour leży w miejscowości Aberlour, która to z kolei znajduje się w miejscu, gdzie potok Lour wpada do Spey, a „aber” znaczy po gaelicku „ujście rzeki”. Mortlach nosi starą, historyczną nazwę miasteczka, w którym się znajduje – Dufftown wszak nie zawsze nazywało się Dufftown. Abhainn Dearg bierze nazwę od rzeki, nad którą się znajduje, a której nazwa upamiętnia rzeź w średniowiecznej potyczce z wikingami. Abhainn Dearg oznacza po gaelicku „rzeka czerwona”. Wolfburn nosi nazwę pochodzącą od pobliskiego potoku, Highland Park to niegdyś nazwa wzgórza (High Park) w pobliżu Kirkwall, gdzie znajduje się destylarnia, a Balvenie to nazwa pobliskiego zamku.  

Ciekawą kategorią są wszystkie te destylarnie, których nazwy zaczynają się od słowa lub przedrostka „glen„. Glen to po gaelicku dolina rzeki, dlatego też większość tak nazwanych destylarni noszą nazwę doliny rzeki, w pobliżu której się znajdują. W pobliżu Glenlivet płynie rzeka Livet, tuż obok Glenfiddich przepływa Fiddich, niedaleko Glendullan rzeka Dullan wpada do Fiddich, gdzieś niedaleko Glenlossie na pewno znajdziemy rzekę Lossie. Jednak są pewne wyjątki. To, co następuje po „glen” wcale nie musi być potokiem, czy rzeką. Mamy również do czynienia z  Glen Moray (od nazwy hrabstwa), Glenrothes (od nazwy miasteczka), czy Glen Grant (od nazwiska założyciela). Słowo „glen” jest również używane w nazwach wielu dolin górskich w żaden sposób niezwiązanych z przemysłem gorzelniczym. 

Jednym z problemów, przed jakimi często stoją wielbiciele whisky słodowej, jest umiejętność poprawnego wymawiania nazw poszczególnych destylarni. Problem tym poważniejszy, że nawet wśród Szkotów istnieją czasem dość spore rozbieżności. Już sam wygląd na papierze nazw takich, jak Bunnahabhain, Laphroaig, czy Glenglassaugh niejednego zniechęca do wszelkich prób otwierania ust. Można wysnuć kilka zasad regulujących wymowę nazw pochodzących z języka gaelickiego. I tak, na przykład, wszelkie „ich” w końcówkach nazw wymawia się ik, albo ich, w zależności od mówiącego, przy czym to „ch” jest miękkie, przypominające dźwięk występujący w języku niemieckim. Będąc w destylarni Glenfiddich usłyszeć można obydwie wersje – z ust pracowników destylarni.

Dalej, wszelkie zbitki „mh” i „bh„, na przykład w Bunnahabhain, wymawiane będą jak w. Warto o tym pamiętać rozmawiając o Allt a’Bhainne. No i Glen Mhor to nie mor, tylko war. Przy okazji, nie wolno zapomnieć, że Szkoci, w przeciwieństwie do Anglików czy Amerykanów, twardo wymawiają spółgłoskę r i nie boją się jej umieścić na końcu wyrazu.  

Ważne bywa akcentowanie. Ardbeg to ardBEG, a nie ARDbeg. Podobnie, na ostatnią sylabę akcentowane będą Knockdhu, Macduff, czy Tomintoul. W nazwach Fettercairn, Cragganmore czy Talisker, z kolei, akcent pada na pierwszą sylabę. Uwaga na akcent w Glenmorangie – my, Polacy, w sposób naturalny chcemy położyć tu akcent na przedostatnią sylabę. Nic bardziej mylnego, mówi się [glenMORandżi].  

Jest kilka kwiatków, które niezmiennie sprawiają kłopot największym nawet znawcom whisky. Zacznijmy od prostego z pozoru Glen Garioch. Z pierwszą częścią nie ma problemu, ale już to Garioch w wymowie powinno zabrzmieć GI-ri. Czy nazwa ukochanej przez wielu wyspy, na której wytwarza się torfową whisky. Islay to wcale nie aj-LEJ, jak chciałoby wielu, tylko AJ-la. Rekordy jednak bije Caol Ila. Spotkać się można z promowaną tu i ówdzie, również w źródłach o szkockiej proweniencji, wymową kul-AJ-la. Tu i ówdzie, owszem, ale nie w samej destylarni. Tu mówią na swój zakład pracy ka-LI-la.
Profile poszczególnych destylarni zaopatrzone zostały w uproszczone wskazówki dotyczące wymowy każdej z nazw. Wymowa poszczególnych elementów nazw, jak i ich akcentowanie oparte jest na latach doświadczeń i bezpośrednich wizyt w destylarniach. A błędy w wymowie zdarzają się każdemu i nikt z tego większej sensacji nie robi. Szkocki narrator popularnego filmu dokumentalnego poświęconemu wyspie Islay i jej destylarni, „Whisky. The Islay Edition” przez cały film mówił o wyspie AJ-lej.

źródła: https://sklep-domwhisky.pl/Destylarnie-whisky-blog-pol-1472101824.html, https://solisci.pl/szkocja-raj-dla-smakoszy-whisky/