W świecie whisky jednym z najtrudniejszych stereotypów do przełamania jest związek między wiekiem a jakością. Zjawisko to jest częściowo wynikiem faktu, że niektóre z najlepszych trunków na świecie – w tym whisky – mogą poszczycić się imponującymi deklaracjami wieku. Starsze whisky zazwyczaj wiążą się również z wyższą ceną, ponieważ w wyniku długiego dojrzewania część produktu ulatnia się przez odparowanie, a to, co pozostaje, ma wyższą koncentrację i tym samym wyższą wartość. To ekonomia destylarni – zasada podstawowa.
Jednak choć starsze trunki mogą być lepsze w przypadku napojów brązowych, związek między wiekiem a jakością nie jest ani doskonały, ani liniowy. Wzrost popularności rzemieślniczej produkcji alkoholu na całym świecie przyniósł wiele wyjątkowych trunków, które łamią ten stereotyp. W tym artykule przedstawiamy cztery wyjątkowe whisky, wszystkie poniżej czterech lat, pochodzące z różnych zakątków świata, które zasługują na uwagę i pokazują, że wiek nie zawsze jest najważniejszym czynnikiem decydującym o jakości.
Lost Lantern Gentle Giant – Balcones Distilling Texas Single Malt
Mimo że Lost Lantern ma dopiero kilka lat, funkcjonuje na zupełnie innym modelu niż większość amerykańskich producentów nie-destylujących (NDP). Z siedzibą w Vermont, Lost Lantern jest de facto niezależnym butelkarzem, który pozyskuje beczki i tworzy mieszanki od producentów z całego kraju, kładąc duży nacisk na przejrzystość zarówno w procesie pozyskiwania surowców, jak i produkcji – podejście cenione w Szkocji, które zyskuje coraz większą popularność w Stanach Zjednoczonych.
Jednym z wyróżniających się wydawnictw Lost Lantern jest Gentle Giant, trzyletnia whisky single malt z Teksasu, pozyskana od Balcones Distilling. Whisky ta to mieszanka pięciu i pół beczek, w tym beczek dębowych z Europy, beczek po bourbonie i nawet beczek po brandy jabłkowej. Finalny produkt, butelkowany na poziomie 115,2 proof, spełnia obietnice zawarte w nazwie – oferując zbalansowane smaki, które łamią stereotypy nie tylko dotyczące wieku, ale również subtelnych aromatów, które whisky z Teksasu może oferować.
The Cardrona “Just Hatched” Single Malt
Nowa Zelandia nie jest jeszcze znana jako centrum produkcji whisky – przynajmniej nie w takim stopniu jak inne regiony. Niemniej jednak kilku producentów whisky single malt zdobywa status ulubieńców wśród miłośników alkoholi. Wśród nich znajduje się Cardrona Distillery, usytuowana u stóp Alp Południowych. W 2023 roku firma zdobyła dodatkowe uznanie, gdy została przejęta przez International Beverage.
“Just Hatched”, whisky Cardrona o zaledwie trzech latach, to intrygująca zapowiedź tego, co dopiero nadejdzie. Butelkowana na poziomie 128,8 proof, łączy beczki po bourbonie i beczki po sherry, oferując elegancki profil smakowy z wyrazistymi nutami kwiatowego miodu i bogatego (choć nienachalnego) przyprawowego drewna. Cardrona nazywa “Just Hatched” „wskaźnikiem tego, jak whisky będzie wyglądać w przyszłości”. Biorąc pod uwagę jakość tej młodej whisky, zapowiada się obiecująco.
Kanosuke Hioki Japanese Pot Still Grain Whisky
Destylarnie Kanosuke i Hioki w Japonii nie należą do najstarszych potęg w kraju, ale ich produkty bazują na długoletniej tradycji. Rodzina założycielska ma ponad 140-letnią historię w produkcji shochu, a ta tradycja jest wykorzystywana i rozwijana na każdym etapie produkcji. Często owocuje to nowymi interpretacjami klasycznych destylatów, w tym poszukiwaniach inspiracji w Irlandii.
Kanosuke Hioki Japanese Pot Still Grain Whisky to japońska wersja irlandzkiej whisky pot still. Zacier składa się zarówno z jęczmienia niesłodowanego, jak i słodowanego, a destylacja odbywa się w tradycyjnym alembiku pot still. Destylat dojrzewa w nowych beczkach z amerykańskiego dębu oraz beczkach po bourbonie.
Butelkowana na poziomie 102 proof, whisky ta, mająca niecałe cztery lata, łączy kremowe, lekko cytrusowe nuty z przyprawami, oferując wyważony, pełny smak, który przypomina najlepsze irlandzkie whisky pot still.
Killowen Barántúil White Cognac Cask Single Pot Still Irish Whiskey
Irlandzka destylarnia Killowen, mimo że niewielka, wyróżnia się odważnym podejściem do tradycji, wykraczając poza konwencje współczesnej produkcji irlandzkiej whisky, czerpiąc inspiracje z bogatej, choć często niedocenianej historii irlandzkiego destylowania.
Wszystkie irlandzkie whisky muszą dojrzewać w drewnie przez minimum trzy lata, a Barántúil White Cognac Cask Single Pot Still jest doskonałym przykładem na to, że ten czas wystarczy, by stworzyć wyjątkowy produkt. Butelkowana na poziomie 122 proof, ta whisky spędziła swój okres dojrzewania w beczce po Hennessy Pure White Cognac. Ta „świeża i mokra” beczka nadała trunkowi bogate, dżemowe owoce, które są znakomicie wsparte przez gęstą teksturę i idealnie dobrany proof.
Killowen wydało tylko 486 butelek tej whisky (po 375 ml). Jednak jeśli nie udało się jej zdobyć, nie ma powodu do rozpaczy – linia Barántúil z pewnością wkrótce zaprezentuje kolejne esoteryczne, pyszne wydania.
Choć starsze whisky często kojarzą się z wyższą jakością, młodsze trunki również potrafią zaskoczyć. Cztery przykłady przedstawione w tym artykule udowadniają, że wiek nie zawsze jest decydującym czynnikiem. Rzemieślnicza produkcja whisky na całym świecie wciąż się rozwija, a młode destylaty, takie jak te z Teksasu, Nowej Zelandii, Japonii czy Irlandii, przełamują stereotypy i oferują wyjątkowe doświadczenia smakowe, które warto docenić.